wtorek, 29 lipca 2014

Wyjazd studyjny na Litwę


10 lipca, północ, przystanek na Kopernika w Katowicach, leje deszcz. Między kroplami przemykają pod wiatę kolejni wędrowcy, nieco zaspani, ale z ciekawością w oczach. Pomalutku zbiera się pierwsza, katowicka, część grupy na wyjazd studyjny na Litwę. W autokarze mknącym do kolejnych punktów zbiórki, atmosfera sympatyczna i luźna, gdzieniegdzie świecą kolorowe bransoletki J. Może nawet kilka osób miało szansę na drzemkę, reszta podziwiała doskonały wokal naszych kolegów i równie wybitny repertuar (coś o przepiórce było, na szczegóły spuszczę litościwą zasłonę milczenia). W kompletnej ulewie i szybkim tempie docieramy do Częstochowy, gdzie dosiadają się 4 osoby z naszego sąsiedniego oddziału. O wschodzie słońca, piękną pogodą wita nas stolica, a tam zdecydowanie bardziej wyspani, dołączają do nas koleżanki i kolega z oddziału Warszawa Centrum. I wreszcie jest okazja poznać osobiście sympatyczne „głosy”, które dotychczas znało się tylko z łączy telefonicznych. A że troszkę czekaliśmy na wszystkich, to był moment na kawę z McDrive (tak, tak, można podjechać pod okienko „na piechotkę” i coś zamówić, chociaż wywołuje to zdziwienie obsługi ;-).
W tym samym czasie drugi autokar zbiera podróżników z zachodniej i północnej części Polski. W planach było spotkanie w Augustowie, ale pilsko-olsztyńska ekipa znacznie nas wyprzedziła i spotykamy się dopiero w hotelu w Druskiennikach. A docieramy tam nieco zmęczeni po kilkunastogodzinnej drodze, ale jednak w dobrych humorach i pełni ciekawości co nas czeka. Szybkie zakwaterowanie, rozpakowanie w pokojach i pędzimy na obiad, a tam naprawdę smaczne litewskie specjały, nieco inne od naszej kuchni…

„Nigdy nie można handlować ludzkim życiem”
Arūnas Lupeika Zastępca Głównego Inspektora Pracy Republiki Litewskiej

Trzy oddziały Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Pracowników Służby BHP – olsztyński, pilski i katowicki, zorganizowały w dniach 10 – 13 lipca 2014 r. studyjny wyjazd specjalistów BHP na Litwę. Wyjazdowi towarzyszyło seminarium „Dobra komunikacja elementem bezpiecznej pracy” przeprowadzone w ramach kampanii społecznej Centralnego Instytutu Ochrony Pracy – Państwowego Instytutu Badawczego. W wydarzeniu wzięło udział ponad 70 osób, członków oddziałów stowarzyszenia z Olszyna, Piły, Katowic, Słupska, Warszawy Centrum, Lublina, Częstochowy i Szczecina. Najważniejsza i najciekawsza była część merytoryczna, podczas której mieliśmy możliwość wymiany doświadczeń zarówno między sobą, jak również z przedstawicielami strony litewskiej. W swoim wystąpieniu Pan Arūnas Lupeika Zastępca Głównego Inspektora Pracy Republiki Litewskiej podkreślał, że sprawy bezpieczeństwa i zdrowia ludzi są wspólne dla nas wszystkich, niezależnie od granic, różnic językowych czy narodowościowych, zdrowie i życie człowieka jest naszym wspólnym celem. Przedstawił sposób działania litewskiej inspekcji pracy i podstawy prawodawstwa w zakresie bezpieczeństwa pracy, opartego na głównej dyrektywie unijnej. Inspekcja skupia się tam na uświadamianiu pracodawcom istoty i wagi zagadnień BHP, po przeprowadzonej kontroli dane przedsiębiorstwo ma długi czas na wdrożenie działań korygujących, jednak nie jest „za rękę” prowadzone przez Inspekcję. W firmach zatrudniających do 9 osób właściciel może sam pełnić obowiązki służby BHP. Istotne jest, że na Litwie spec. ds. bezpieczeństwa musi mieć wyższe wykształcenie techniczne i odbyć 80-godzinne szkolenie. Inspektor Arūnas Lupeika odpowiadał także na pytania uczestników dotyczące m.in. promocji bezpieczeństwa pracy na Litwie czy postępowania powypadkowego.
Głos zabrał także Pan Vaidas Mašidlauskas przedstawiciel litewskich spec. ds. BHP, zatrudniony w Firmie Tuvlita TÜV Thüringen Grupe, przedstawiając realia funkcjonowania służby BHP, która boryka się z problemami podobnymi do naszych: niska świadomość, dążenie pracowników do omijania przepisów i chodzenia „na skróty”, twierdzenie, że „ochrona pracy przeszkadza”. Poziom BHP znacznie lepiej wygląda w firmach z kapitałem zachodnim niż w przedsiębiorstwach litewskich, gdzie zysk firmy jest ważniejszy niż bezpieczna praca.
Warto podkreślić, iż obydwaj Panowie wygłosili swoje wstąpienia w języku rosyjskim, a jeden z naszych kolegów – Romuald Drobysz na bieżąco tłumaczył ich słowa (za płynność tłumaczenia należą się ogromne brawa!).
Uczestnicy mieli także okazję wysłuchać wystąpienia Pani Agnieszki Szczygielskiej koordynatora kampanii CIOP-BIP na temat działań Instytutu na rzecz bezpieczeństwa pracy, możliwości współpracy przedsiębiorstw z CIOP oraz o publikacjach i dostępie do wyników badań prowadzonych przez Instytut. Pani Szczygielska zaprezentowała także aktualne kampanie społeczne prowadzone przez CIOP-BIP i możliwości zaangażowania członków oddziałów stowarzyszenia. W kolejnej części seminarium głos zabrał Pan Marek Nościusz Prezes Zarządu Głównego OSPSBHP omawiając kierunki zmian w funkcjonowaniu służby BHP, propozycję zmiany przepisów mówiących o niezbędnych do uzyskania uprawnień służby BHP studiach podyplomowych, które powinny być uzupełnione o rok nauki w wybranym kierunku specjalizacyjnym np. budownictwo, chemia. Podkreślił także konieczność zwiększenia częstotliwości szkoleń okresowych dla pracowników służby BHP. Wywołało to dyskusję także na temat powstania samorządu zawodowego dla służby BHP, do którego przynależność miałaby być obowiązkowa oraz pomysłu uzyskiwania przez spec. ds. BHP punktów za udział w szkoleniach i konferencjach wzorem uprawnień funkcjonujących w zawodzie ratownika medycznego.
Prezentacji dokonali także przedstawiciele poszczególnych oddziałów stowarzyszenia mówiąc o dokonaniach oddziałów na rzecz bezpieczeństwa pracy.  Ta część była naprawdę ciekawa i pouczająca. Okazuje się, że niby działamy podobnie, jednak są zauważalne różnice w działaniu poszczególnych oddziałów. Jestem przekonana, że taki panel dyskusyjny warto kontynuować przy kolejnych spotkaniach, że warto się od siebie uczyć. Także na tym poziomie organizacyjnym, odnoszącym się do zarządzania oddziałem, należy się dzielić dobrymi pomysłami i rozwiązaniami różnych problemów. W końcu stowarzyszenie to jedna organizacja, która nie powinna ze sobą konkurować, co najwyżej podejmować zdrową rywalizację w innowacyjnych pomysłach na realizację celów statutowych.
W programie znalazły się również wystąpienia Pani Elżbiety Bożejewicz Prezesa Zarządu Oddziału Olsztyn, członka Forum Liderów, głównego spec. ds. BHP w Iławskim Przedsiębiorstwie Budowlanym IBP w Iławie na temat dobrych praktyk w zakresie komunikacji. IPB za swoje działania na rzecz bezpieczeństwa otrzymało zieloną, srebrną i cztery złote karty FL. Z kolei Pani Halina Żbikowska członek Sieci Ekspertów ds. BHP certyfikowanego przez CIOP-BIP przedstawiła propozycje w zakresie promowania najnowszych rozwiązań i wiedzy w obszarze BHP, Pan Adam Jabłoński dyrektor ds. marketingu Filter Service, prezes Polskiego Zrzeszenia Producentów i Dystrybutorów Środków Ochrony Indywidualnej nawiązał do problemu komunikacji interpersonalnej w kontekście doboru środków ochrony. Gośćmi spotkania byli także Pan Marcattilii Gianluca Prezes Zarządu Akala Faraone Sp. z o.o., Pan Paweł Rozowski Wiceprezes Zarządu Stowarzyszenia Bezpieczeństwo i Ochrona Pracy, Pani Agnieszka Dobrowolska Product Manager Firmy Aris. Zarówno Akala Faraone, jak i Aris do lat współpracują z wieloma oddziałami stowarzyszenia.

A co prócz seminarium? Całkiem sporo J
Już w pierwszym dniu, nasza nadspodziewanie duża grupa, zawitała do Domu Polski i spotkała się z przedstawicielkami Polonii mieszkającej w Druskiennikach. Prezes Oddziału Związku Pani Helena Aliszkiewicziene, uraczyła nas ciekawą rozmową, zapoznała z działalnością związku i poczęstowała m.in. pysznymi serami. Na te sery polowaliśmy później w okolicznych sklepach J W sobotę była wycieczka do Wilna i Trok – piękne miejsca, do których pewnie większość z nas będzie chciała kiedyś wrócić. Bo tak, jak na każdej wycieczce… czasu zdaje się być zawsze za mało, a miejsc do zwiedzenia dużo. Był bankiet i doskonała zabawa. Przy takich dłuższych, wyjazdowych spotkaniach jest czas na to, żeby się poznać, spokojnie porozmawiać, wymienić doświadczeniami, podzielić problemami. A zapewniam, że towarzystwo było doskonałe! Zebrała się grupa naprawdę sympatycznych, otwartych ludzi i to jest ogromna przyjemność przebywać w takim gronie. I do tego nikt specjalnie nie marudził, nie narzekał J chociaż na przyszłość kilka uwag organizacyjnych do poprawy się nasuwa.
Droga powrotna była szybka i bezproblemowa. I już toczyły się dyskusje gdzie konferencja przyszłoroczna.. wszystko wskazuje na to, że na Słowacji, w Koszycach. Mam nadzieję, że znów spotkamy się w tym gronie J

Beata Kaczmarek


Brak komentarzy: